Towarzystwo Przyjaciół Skawiny

ROK 2009

data dodania: 20 listopada 2012

Dla Towarzystwa Przyjaciół Skawiny rok 2009 rozpoczął się tragicznie. W odstępie zaledwie kilku tygodni odeszli na zawsze Stanisław Chmielek i Jan Gajniak. Członkom TPS przedstawiać ich nie trzeba – obaj zmarli byli współzałożycielami Towarzystwa i obaj przez ponad ćwierć wieku  kierowali jego działalnością jako członkowie Zarządu oraz jego prezesi. Jan Gajniak był pierwszym przewodniczącym naszego stowarzyszenia, Stanisław Chmielek – przedostatnim, przez dwie kadencje. Obaj angażowali się w nasze poczynania całym sercem, ze wszystkich sił, a gdy było trzeba – ponad siły. Teraz, gdy życie Ich dobiegło kresu, powspominajmy ich przez chwilę…

Wspomnienia o Stanisławie Chmielku i Janie Gajniaku oraz tekst przemówienia Burmistrza Miasta i Gminy Skawina – Adama Najdera na Ich pogrzebach zamieściliśmy w Informatorze TPS nr 66 z maja 2009 roku.

Biuletyn Informacyjny Urzędu M i Gm. W Skawinie nr 20 z 2009 roku poświęcił Panu Stanisławowi Chmielkowi dwustronicowy tekst. Oto jego przedruk:

JAN GAJNIAK

Wiadomość o śmierci Jana Gajniaka boleśnie dotknęła ludzi, którzy Go znali. Zabolała szczególnie nas, członków Towarzystwa Przyjaciół Skawiny, które zmarły zakładał z nami przed dwudziestu ośmiu laty. Janek nie pochodził z naszego miasta, ale wrósł w nie całym swym dorosłym życiem. Tutaj przed pół wiekiem zaczynał pracę zawodową, tutaj zamieszkał i nam, skawińskiej społeczności, oddał wszystkie swe siły i umiejętności. Lubili Go i szanowali wszyscy, którym dane było zetknąć się z Nim osobiście. Uczynny, życzliwy i pełen energii chętnie pomagał ludziom i włączał się w różne poczynania dla dobra mieszkańców Skawiny. Był z natury pogodny i nie znosił narzekania. Pewnie bywał niekiedy zmęczony, ale nie okazywał tego. Dla ludzi zawsze miał czas i przyjazny uśmiech. Był w Nim jakiś zaraźliwy optymizm i wielka radość życia.

Jan Gajniak urodził się 23 stycznia 1936 r. w pobliskich Opatkowicach. Po maturze, którą zdał w Technikum Ekonomicznym w Krakowie ,od 1954 r. studiował w warszawskiej Szkole Głównej Planowania i Statystyki. Już w jesieni 1958 r. jako świeżo upieczony absolwent tej uczelni pojawił się z nakazem pracy w Skawińskich Zakładach Koncentratów Spożywczych. Był to jego pierwszy i jedyny zakład pracy. Z biegiem lat firma zmieniała swój status prawny, nazwę i właścicieli, a On pracował w niej niezmiennie i współdziałał w przeprowadzeniu jej przez kolejne reorganizacje. Był zdolny, kompetentny i miał wysokie kwalifikacje, toteż awansował szybko. Zaczynał pracę jako ekonomista w Dziale Zbytu, ale wkrótce został jego kierownikiem, a w kwietniu 1964 r. powierzono mu funkcję zastępcy dyrektora do spraw ekonomicznych. Gdy w 1997 r. przechodził na emeryturę, był pierwszym zastępcą dyrektora. W naszych burzliwych czasach tyloletnia praca w jednym zakładzie na dyrektorskim stanowisku stanowi prawdziwą rzadkość.

Gdy wiosną 1981 r. garstka zapaleńców rozpoczynała prace około założenia Towarzystwa Przyjaciół Skawiny, Janek znalazł się wśród ich inicjatorów i organizatorów. Jego nazwisko widnieje na liście członków – założycieli. On też został wybrany na stanowisko pierwszego prezesa TPS i pod Jego kierunkiem Towarzystwo stawiało pierwsze, najtrudniejsze kroki. Przez następne ćwierćwiecze Jan Gajniak był nieprzerwanie członkiem naszego zarządu, pełniąc w nim różne funkcje. Trudno przecenić jego zasługi dla TPS. Jemu w głównej mierze zawdzięczamy powstanie naszego Informatora. Pomysł takiego pisma zrodził się na początku naszej działalności, ale wydawał się zupełnie nierealny. Najmłodsi czytelnicy zapewne nie zrozumieją tego problemu, ale nieco starsi pamiętają jeszcze te czasy z początku lat osiemdziesiątych, gdy o przydział papieru w jakiejkolwiek postaci trzeba było walczyć zażarcie, a nieliczne wówczas drukarnie tak były zawalone robotą, że zaproszenia ślubne zamawiano z ośmiomiesięcznym wyprzedzeniem. Skąd mieliśmy wziąć papier na nasz Biuletyn? Jak uzyskać dostęp do drukarni poza kolejką? No i skąd wziąć pieniądze na sfinansowanie tego przedsięwzięcia? Nie, to się nie mogło udać. Sprawa wyglądała beznadziejnie.

Beznadziejnie? Takiego pojęcia nie było w słownictwie Jana Gajniaka. „Zadbajcie o to, żeby było co drukować. Resztę załatwię” – powiedział. No i słowa dotrzymał. W styczniu 1984 r. ukazał się Biuletyn TPS nr 1 z nadrukiem „Tylko do użytku organizacyjnego”. Janek oczywiście wszedł w skład redakcji. Pismo pod nazwą Informator ukazuje się systematycznie od 25 lat, a zamieszczane w nim publikacje stanowią część bibliografii kilkudziesięciu prac licencjackich, magisterskich i innych. To także Twoja zasługa, Janku! Dziękujemy Ci!

Praca w kolejnych zarządach TPS nie wyczerpuje bynajmniej zasług Jana Gajniaka dla naszego miasta. Nagrodzono je Medalem 600 lecia Skawiny, srebrną odznaką Za zasługi dla Ziemi Krakowskiej oraz Brązowym Krzyżem Zasługi. Już po transformacji ustrojowej w latach 2002-2006 był radnym Rady Miejskiej.

Szczególnie wiele zrobił dla rozwoju turystyki. Miłośnicy wędrówek znają go z licznych, wspólnych wypraw. Janek przewodniczył Komisji Turystyki Górskiej, był członkiem zarządu Skawińskiego Oddziału PTTK, współorganizatorem i uczestnikiem licznych rajdów i wycieczek. Na szlaku turystycznym był uroczym, bezpośrednim współtowarzyszem zabawy, obdarzonym poczuciem humoru. Działał w Ruchu Przyjaciół Harcerstwa i w Radzie Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Prefabet, współpracował z Zakładem Doskonalenia Zawodowego i z Polskim Związkiem Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Krakowie, był zawsze tam, gdzie mógł się przydać. Teraz Jego pracowite życie dobiegło kresu. Na skawińskim Cmentarzu Komunalnym pożegnali Go bliscy i znajomi, przemówił p. burmistrz Adam Najder i wiceprezes TPS p. Zdzisław Liskiewicz, pochylił się nad tą trumną sztandar naszego miasta.

Przed mszą św. w kaplicy na Cmentarzu Komunalnym członek TPS, kol. Lech Grela wraz z uczniami Zespołu Szkół Katolickich  włączył się w uroczystość pogrzebową. Wspólnie z uczennicą Jagodą Gruca odśpiewali pieśń „Panie przyjdź” przy akompaniamencie muzycznym: Lech Grela – skrzypce, Jagoda Gruca – gitara, Paweł Odziemiec – akordeon, Piotr Oprych – trąbka. Następnie w wersji muzycznej w wykonaniu tego zespołu usłyszeliśmy pieśń „Łzy matki”.

Na cmentarzu kol. Jan Gajniak został pożegnany „Ciszą” w wersji instrumentalnej ze wstępem na trąbce oraz pieśnią „W mogile ciemnej” w wykonaniu Lecha Greli i Jagody Grucy, przy akompaniamencie muzycznym. Jan Gajniak odszedł. Jego dokonania trwają nadal i zapewniają Mu wdzięczną pamięć naszych sercach.

Zarząd Towarzystwa Przyjaciół Skawiny

Pożegnanie wygłoszone przez Pana Burmistrza – zamieszczono również w Biuletynie Informacyjnym U M i Gm. Skawina nr 20 z 2009 roku. Oto jego przedruk:

Z głębokim żalem żegnamy dziś naszego kolegę Jana Gajniaka. W latach 2002 – 2006 Radny Rady Miejskiej, znakomity fachowiec, wieloletni dyrektor Skawińskich Koncentratów Spożywczych, z przekonania społecznik: wieloletni działacz PTTK w Skawinie, organizator wspaniałych rajdów i wycieczek krajoznawczych, jeden z założycieli Towarzystwa Przyjaciół Skawiny i jego pierwszy prezes,działacz stowarzyszenia „Zakład Doskonalenia Zawodowego w Krakowie”, członek Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Prefabet,człowiek wielkiego serca, darczyńca Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Krakowie.

Tam nie będą Cię pytali kim byłeś?
Czy miałeś tytuł magistra czy profesora?
Czy miałeś powierzone sobie klucze państwa czy mieszkania?
Tam będą Cie pytali czy byłeś człowiekiem?

Odszedł od nas prawy człowiek, wyjątkowo życzliwy kolega, który nigdy nie pozostawił potrzebujących bez pomocy, a wielu z nas niejednokrotnie wspierał dobrym słowem i fachową radą. Zawsze uśmiechnięty, spokojny, otwarty, a nade wszystko życzliwy. Wielki entuzjasta naszej małej Ojczyzny – Skawiny. Długa choroba nie pozwoliła mu w ostatnich latach aktywnie uczestniczyć w życiu społecznym naszej Gminy. Niejednokrotnie podczas naszych spotkań nad tym ubolewał. Odszedł – w naszym ludzkim rozumieniu – przedwcześnie, lecz dobra o nim pamięć sprawi, że nadal pozostanie wśród nas.

W imieniu swoim i samorządu Skawiny pragnę złożyć Rodzinie i najbliższym zmarłego kondolencje i przekazać wyrazy głębokiego współczucia.

Adam Najder

Skawina, 21 III 2009 r.

STANISŁAW CHMIELEK

(ur. 17.11.1928 roku, zm. 15.01.2009 roku) 

Absolwent Akademii Ekonomicznej w Krakowie, w latach 1953-1975 pracownik Huty Aluminium. Zasłużony mieszkaniec Skawiny, człowiek o pięknym życiorysie, oddany swojemu rodzinnemu miastu i jego historii. Ratował przeszłość od zapomnienia, zarażając pasją odkrywania historii kolejne pokolenia skawinian. Współzałożyciel Towarzystwa Przyjaciół Skawiny (w 1981 roku), niezwykle aktywny członek Zarządu, od roku 1996 do 2005 pełnił funkcję Prezesa. Dzięki działaniom Pana Stanisława TPS założyło stałą wystawę ziemi skawińskiej, która wzbogaciła się o wiele cennych eksponatów i materiałów dokumentujących historię miasta i gminy.W2006 roku, w uznaniu szczególnych zasług, nagrodzony tytułem Honorowego Członka Towarzystwa.

Inną pasją Pana Stanisława, którą łączył z pracą, było nauczanie. Pedagog z powołaniem, ceniony i lubiany wychowawca młodzieży. W swojej karierze pełnił funkcję wicedyrektora w Zespole Szkół Techniczno-Ekonomicznych w Skawinie. Bliski jego sercu był problem wychowania i nauczania, o czym świadczą liczne nagrody i tytuły przyznane przez szkoły: Przyjaciel Szkoły Podstawowej nr 2 w Skawinie – za działalność w latach 1991-2001, Honorowy Przyjaciel Szkoły nr 1 w Skawinie – 2004 rok, Przyjaciel Gimnazjum nr 2 w Skawinie – 2004 rok, Odznaczony medalem Liceum Ogólnokształcącego w Skawinie z okazji 50-lecia szkoły.

W roku 2004 Pan Stanisław Chmielek odebrał z rąk Burmistrza Adama Najdera medal okolicznościowy wydany na 640 rocznicę lokacji. Dwa lata później decyzją Rady Miejskiej jako pierwszy otrzymał honorową odznakę „Zasłużony dla Skawiny”. Wspaniały człowiek, oddany przyjaciel – cześć jego pamięci!


Przemówienie Burmistrza MiG Skawina wygłoszone na pogrzebie Stanisława Chmielka:

Wówczas dopiero będziemy szczęśliwi, kiedy uświadomimy sobie swoją rolę, choć najskromniejszą. Wówczas dopiero będziemy mogli żyć w spokoju i umrzeć w spokoju, gdyż to co daje sens życia, daje także sens śmierci. Sens życia i wiara w człowieka nie bierze się z pustki, lecz z pielęgnowania tradycji i ocalania pamięci zbiorowej, która stanowi o przyszłości i wielkości narodu.

Są w życiu takie sytuacje, z których nieuchronności doskonale zdajemy sobie sprawę,  a mimo to za wszelką cenę chcemy, by nigdy się nie zdarzyły. W miniony czwartek w wieku 80 lat odszedł od nas Stanisław Chmielek. Człowiek prawego serca, pedagog, wielki przyjaciel Skawiny. Swoim odejściem pozostawił po sobie puste miejsce, trudne do zastąpienia. Coraz rzadziej bowiem w gnającym za sukcesem na oślep świecie można spotkać człowieka, który swoją konsekwentną postawą motywuje nas do większego zaangażowania i staranniejszego wypełniania naszych obywatelskich obowiązków związanych z życiem społeczności.

 Wielkie są Jego zasługi dla Skawiny. Miasta, w którym się urodził i które kochał. Tą ogromną miłość do miasta i jego okolic na przestrzeni 80. lat swojego życia przekuwał w konkretne działanie. Współtworzył Towarzystwo Przyjaciół Skawiny, w którym przez sześć lat pełnił funkcję Prezesa. Dzięki Jego aktywnej pracy założona przez Stowarzyszenie stała wystawa ziemi skawińskiej wzbogaciła się o wiele eksponatów, pamiątek oraz wydawnictw związanych z historią naszego regionu.

Współautor „Historii 25-lecia TPS-u”, był równie inicjatorem powstania i dobrym duchem Stowarzyszenia „Nasz Radziszów” .Aktywnie uczestniczył w pisaniu „Monografii Skawiny”, hojnie udostępniając materiały historyczne ze swoich prywatnych zbiorów.

Za wybitne osiągnięcia został uhonorowany odznaką „Zasłużony dla Skawiny” oraz medalem okolicznościowym z okazji 640-lecia nadania Skawinie praw miejskich.

Z dumą muszę powiedzieć, że mieliśmy jeszcze wiele wspólnych planów. Miałem ogromną nadzieję, że Pan Stanisław w lutym będzie mógł razem z nami oddawać do użytku po zakończeniu prac konserwatorskich salę teatralną Pałacyku Sokół. Kolejny etap remontu tego obiektu, w którego pracach projektowych bardzo czynnie uczestniczył.

W 2007 roku wspólnie rozpoczęliśmy urzeczywistnianie naszych marzeń o powołaniu muzeum miasta. W tym roku rozpocznie się modernizacja budynku przy ul. Mickiewicza 26, w którym obok biblioteki publicznej będzie mieć swoją siedzibę Muzeum Skawiny. Zawsze kiedy o tych planach rozmawialiśmy w oczach Pana Stanisława pojawiało się ożywienie, a twarz zalewał szczęśliwy uśmiech.

Niezmiernie ubolewam nad tym, że nie zobaczę już tak dobrze znanej mi postaci starszego pana układającego, z właściwym mu pietyzmem, pamiątki z przeszłości. Przedmioty, które dumnie świadczą o naszej skawińskiej tożsamości.

Odszedł wyjątkowy człowiek, który swoim życiem odcisnął w historii Skawiny trwały ślad. Zaszczepił w wielu z nas miłość do rodzinnego miasta. Pragnął, by jego historia, tradycja, pamięć o wybitnych ludziach przetrwała. Dlatego dzisiaj, podczas tej smutnej uroczystości, pragnę oddać mu cześć i pożegnać słowami wiersza, który bardzo wiernie oddaje postawę życiową Pana Stanisława;

Sadźmy przyjacielu róże. Długo jeszcze, długo światu.

Szumieć będą śnieżne burze. Sadźmy je przyszłemu latu…

Może już nigdy nie ujrzę kwiatu,

A więc sadźmy je dla innych,

Szczęśliwemu  sadźmy  światu.

Z ogromnym bólem i żalem żegnam Stanisława Chmielka. Pozostanie po nim dobra pamięć oraz świadomość naszego miejsca w pochodzie pokoleń oraz obowiązku każdego wobec przeszłości na rzecz przyszłości. Pogrążonej w bólu rodzinie składam kondolencje wraz z wyrazami głębokiego współczucia. Łączę się z Wami w bólu.

Adam Najder

Burmistrz Miasta i Gminy Skawina