Towarzystwo Przyjaciół Skawiny

PRACE KONSERWATORSKICH NAGROBKA KSIĘDZA JANA KANTEGO ZEGADŁOWICZA NA CMENTARZU PARAFIALNYM W SKAWINIE

data dodania: 27 września 2014

W lipcu i sierpniu 2014 roku z inicjatywy Towarzystwa Przyjaciół Skawiny dokonano renowacji kolejnego nagrobka na Cmentarzu Parafialnym w Skawinie. Pieniądze na renowacje pochodziły z ubiegłorocznej VII Kwesty na ratowanie zabytkowych nagrobków skawińskich cmentarzy. W tym roku poddano pracom konserwatorskim nagrobek księdza Jana Kantego Zegadłowicza. Prace konserwatorskie na zabytkowym nagrobku kosztowały 9200 złotych.

Nagrobek znajdował się w fatalnym stanie technicznym i estetycznym. Płyty cokołu były lekko rozsunięte, widoczne szpary po wykruszonych – zwietrzałych spoinach. Ornamenty esownicy bocznej były zniszczone, wypłukane przez wodę opadową. Kamień z którego wykonano nagrobek był zasolony i w warstwach przypowierzchniowych osypywał się. Cały nagrobek pokryty był czarną uszczelniającą patyną oraz w zagłębieniach mchem.

Nagrobek księdza Zegadłowicza jest obiektem tubowym na rzucie podłużnego prostokąta, wykonany z kamienia piaskowca. Płyta główna ułożona jest na cokole pod lekkim skosem.

Widnieją na niej inskrypcje:

Ksiądz Jan Kanty Zegadłowicz,

kanonik i proboszcz w Skawinie.

Przeżywszy lat 60, zmarł 16 sierpnia 1904r.   

Prosi o zdrowaś Marya.

Na bokach cokołu tumby wykute są ornamenty w formie esownicy.

Podstawową przyczyną zniszczenia nagrobka jest przede wszystkim upływający czas. Ten ponad stuletni nagrobek wykonano z kamienia piaskowcowego ze złóż okolic Barwałdu. Kamień ten jest zróżnicowany w swoim uziarnieniu. Ma spoiwo ilasto-węglanowe. Jego struktura jest stosunkowo krucha, miękka i zarazem nasiąkliwa. Piaskowce z biegiem lat poddają starzeniu. Proces ten jest ciągły i polega na wewnętrznej i naturalnej przemianie z rozkładem pod wpływem czynników chemicznych, biologicznych oraz fizycznych. Chłonna struktura piaskowca przyśpiesza czynniki degradujące poprzez higroskopijność, kapilarność oraz zdolność wysychania. Naturalne procesy niszczenia obiektu są pogłębione przez zjawiska atmosferyczne pod względem skażonego powietrza. Należy dodać, że w ostatnich latach na skutek uprzemysłowienia procesy niszczące działały ze zdwojoną aktywnością.

Woda opadowa dostająca się w głąb kamienia wprowadza poprzez swoje zanieczyszczenia z atmosfery różnego rodzaju agresywne związki niszczące.

Partie przyziemia (stopni i cokołu) narażone są na kapilarne podciąganie wody do wnętrza kamienia, a wraz z nią przenoszone są różnego rodzaju sole mineralne. Zasoleniu uległ cokół. Krystalizujące się sole przy powierzchniowej warstwie kamienia powodują proces rozsadzania i degradacji kamienia. Powyższe procesy zachodzą bardzo powoli, ale z upływem czasu stają się coraz bardziej widoczne.

Głównym celem prac było przywrócenie obiektowi wszystkich utraconych cech technicznych oraz pierwotnych walorów artystycznych.

W trakcie konserwatorskich odczyszczono z powierzchni nagrobka mchy i porosty. Powierzchnię nagrobka umyto przy użyciu myjki ciśnieniowej, czarną uszczelniającą patynę z powierzchni kamienia usunięto stosując kompresy ligninowe nasączone czteroprocentowym roztworem kwasu fluorowodorowego (HF). Po wyschnięciu kamienia windą nad nagrobkiem zdemontowano poszczególne elementy pomnika. Z wnętrzna tumby usunięto ziemię, wykopano fundament do głębokości ok. 30 cm. ( do pierwotnego fundamentu wykonanego z cegły). Wykonano zbrojenie z drutu o średnicy 6 mm. Następnie zalano fundament. W kilka dni później po wyschnięciu ułożono izolację poziomą, i ustawiono dolne ciosy nagrobka tumbowego. Od środka na łączeniach kamienia założono zaprawę cementową z cementu montażowego. Następnie posadowiono płytę z inskrypcją. Nagrobek wyspojnowano. Uzupełniono drobne ubytki kamienia kitem mineralnym. Boczną płycinę od strony północnej przekuto. Boczne płyciny zostały zaimpregnowane preparatem Grundeks. Inskrypcje na płycie górnej podmalowano brązem przy użyciu roztworu paraloidu B-72. Całą powierzchnię kamienia zahydrofobizowano preparatem silikonowym Sarsil H-14. Uporządkowano otoczenie wokół nagrobka, układając kostkę granitową.

Po tak przeprowadzonych pracach konserwatorskich nagrobek księdza Jana Kantego Zegadłowicza nabrał zupełnie nowego estetycznego wyglądu.

foto: Tadeusz Sokal