Towarzystwo Przyjaciół Skawiny

XVII KWESTA

data dodania: 4 listopada 2023

Tradycyjnie w dniu 1 listopada Towarzystwo Przyjaciół Skawiny zorganizowało kolejną XVII Kwestę na ratowanie zabytkowych nagrobków na skawińskich cmentarzach – parafialnym i komunalnym. Organizowane zbiórki są sposobem na pozyskanie środków finansowych na renowację zabytkowych nagrobków. 

Niezmiennie podkreślana jest potrzeba troski o miejsca dokumentujące skawińską historię. Pieniądze zebrane podczas dotychczasowych kwest przyczyniły się do podniesienia walorów estetycznych zabytków cmentarnych, które poddane są niszczącemu działaniu czasu, a także zmiennym warunkom pogodowym.

Jak co roku wolontariuszami byli reprezentanci niemalże wszystkich środowisk. Wśród kwestujących mogliśmy spotkać przedstawicieli władz lokalnych, zaprzyjaźnionych członków z Towarzystwem organizacji i instytucji oraz oczywiście sympatyków TPS – czyli wszystkich ceniących ideę świątecznego kwestowania i renowacji zabytkowych skawińskich nagrobków.

Liczną grupę kwestujących stanowiła też młodzież skawińskich szkół: Liceum Ogólnokształcącego w Skawinie, Zespołu Szkół Katolickich oraz harcerze Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej ze Skawiny. Na cmentarzu komunalnym w Korabnikach kwestowali druhny i druhowie z OSP Skawina II-Korabniki oraz członkowie drużyn młodzieżowych. Nie sposób wymienić ich wszystkich, jednakże wszyscy Oni otrzymali od Zarządu TPS imienne okolicznościowe dyplomy uczestnictwa w XVII Kweście.

Wszystkim bezpośrednio zaangażowanym w tegoroczną kwestę gorąco dziękujemy, że poświęcili swój wolny czas. Zarząd TPS dziękuje wszystkim, którzy pomogli w organizacji XVII Kwesty, a w szczególności: druhowi Krzysztofowi Czopkowi i druhowi Łukaszowi Martynie z OSP Korabniki, druhnie Oliwii Dudziak z ZHR, a także koordynatorom ze skawińskich szkół: Małgorzacie Morawie oraz Bogumile Obrączce.

Tradycyjnie po zakończonej odbyło się komisyjne liczenie pieniędzy zebranej w czasie Kwesty. Z tegorocznej zbiórki pozyskano łącznie 13 292,65 zł i 3 euro (w tym na cmentarzu parafialnym w Skawinie 9572,13złi 1 euro, a na cmentarzu komunalnym w Korabnikach 3720,52 zł i 2 euro). 

Wszystkim, którzy złożyli nawet najmniejszy datek, serdecznie dziękujemy. Każda złotówka wrzucona do kwestarskiej puszki przyczynia się do tego, aby zabytkowe nagrobki na skawińskich cmentarzach przetrwały wiele lat i przekazywały przyszłym pokoleniom wiedzę o historii naszego regionu – mówi przewodniczący TPS Stanisław Grodecki. 

Renowacja zabytkowych nagrobków w 2023 roku. 

Po raz pierwszy w historii realizowanych przez Towarzystwo Przyjaciół Skawiny działań na skawińskich cmentarzach renowacji poddano zabytkowe obiekty architektury cmentarnej na Cmentarzu Komunalnym w Korabnikach. W tym roku zostały poddano renowacji obeliski upamiętniające dziedziców Korabnik.

Trochę historii: Przez wiele wieków Korabniki należały do szlachciców Księstwa Oświęcimsko – Zatorskiego. W 1817 roku za sprzyjanie wojskom Napoleona Bonaparte nastąpiła kasacja klasztoru tynieckiego i wtedy utworzono tzw. dobra kameralne do których włączono Korabniki. Odtąd wieś podlegała urzędowi gospodarczemu w Tyńcu. Na przełomie XVIII i XIX wieku jako odrębna posiadłość wykształciły się Korabniki Górne, gdzie założono oddzielny folwark i dwór. Korabniki Dolne dziedziczyli Maksymilian i Ksawera Dzięgielewscy, którzy w 1880 roku kupili również folwark w Korabnikach Górnych. W 1885 roku w zamian za dożywotnią rentę dla poprzednim dziedzicom Korabniki stały się własnością Edwarda i Zofii Brudzewskiej. 

Zofia Brudzewska urodziła się w Cerekwicy, była żoną Edwarda Brudzewskiego von Brause herbu Newlin powstańca styczniowego. Była też matką sześciorga dzieci: Karola, Kazimierza, Zofii, Anny, Jadwigi i Adeli. W tej ostatniej podkochiwał się Stanisław Wyspiański.

Pierwotnie ciała Maksymiliana Jastrzębca Dzięgielowskiego (ur. 1824 r., zm. 2 maja 1886 r.) i Zofii z Moraczewskich Brudzewskiej (zm. 4 stycznia 1890 r.) spoczęły w grobie na cmentarzu parafialnym w Skawinie. Obydwu zmarłym postawiono stosowne nagrobki z piaskowca, które przetrwały do przełomu lat osiemdziesiątych XX wieku. 

W ramach porządkowania terenu cmentarz parafialnego obydwa obeliski trafiły wraz z innymi płytami nagrobnymi pod mur zewnętrzny w okolice kaplicy cmentarnej, gdzie potrwały kolejne ponad 20 lat. Po raz pierwszy stały się one obiektem zainteresowania Towarzystwa Przyjaciół Skawiny w 2011 roku podczas prac remontowych kaplicy na cmentarzu parafialnym. Ze względów finansowych nie wykonano prac konserwatorskich.

Po konsultacjach z księdzem proboszczem Edwardem Ćmielem i uzgodnieniach z Urzędem Miasta podjęto decyzję o przeniesieniu zabytkowych nagrobków na cmentarz komunalny w Skawinie-Korabnikach. Zostały one przemieszczone przy wejściu na cmentarz, w pobliżu Krzyża Misyjnego. I chociaż nie są rzeczywistym miejscem pochówku zmarłych, to stanowią symboliczne miejsce upamiętniające dziedziców Korabnik. Towarzystwo Przyjaciół Skawiny nie dysponowało wówczas kwotami umożliwiającymi konserwatorską renowację, całą operację wykonano niemal bezkosztowo dzięki pomocy między innymi firmie Gomobid z Borku Szlacheckiego realizując tylko niezbędne zabiegi scalające i podnoszące estetykę obydwu historycznych obelisków.

W takim stanie przetrwały do bieżącego roku. Chociaż na pierwszy rzut oka nagrobki te prezentowały się nieźle to jednak ich ponad 120 letnia historia spowodowała ich naturalną degradację. Obydwa wykonane były z kamienia – piaskowcowego, który jest materiałem o zróżnicowanym uziarnieniu i ilasto-węglanowym spoiwie. Jest stosunkowo kruchy, miękki i zarazem nasiąkliwy. Piaskowce z wiekiem starzeją się. Proces ten jest ciągły. Polega na wewnętrznej, naturalnej przemianie wraz z rozkładem pod wpływem czynników chemicznych, biologicznych oraz fizycznych. Chłonna powierzchnia piaskowca przyspiesza degradację nagrobka. 

Naturalne procesy niszczenia obiektu są spotęgowane przez zanieczyszczone powietrze. Wraz z wodą opadową w głąb kamienia przedostają się różne związki chemiczne krystalizujące się na powierzchni kamienia sole rozsadzają i degradują go. Powyższe procesy zachodzą bardzo powoli, ale z upływem czasu stają się coraz bardziej widoczne. 

Głównym celem prac konserwatorskich była poprawa stanu technicznego nagrobków oraz przywrócenie im pierwotnych walorów artystycznych. W trakcie prac nagrobki oczyszczono z mchów i porostów. Umyto go za pomocą myjki ciśnieniowej, a czarną patynę usunięto, stosując kompresy nasączone roztworem kwasu fluorowodorowego. Ubytki kamienia uzupełniono kitem mineralnym. Zostały one zaimpregnowane specjalnym preparatem. Inskrypcje na płytach nagrobnych odświeżono przy użyciu roztworu paraloidu. Całą powierzchnię kamienia poddano hydrofobizacji preparatem silikonowym. Dużym zmianom uległo także bezpośrednie otoczenie nagrobków. W miejsce dotychczasowej płyty betonowej i metalowo- plastikowej tablicy utworzono kamienną tablicę informującą o tym miejscu. Uporządkowano otoczenie wokół nagrobka. Koszt całej inwestycji wyniósł 21 277,00 złotych.